Forum POROZMAWIAJ Z SĄSIADEM Z... OGRODU! Strona Główna POROZMAWIAJ Z SĄSIADEM Z... OGRODU!
Społecznościowe forum dyskusyjne ROD 'LEŚNY BARCINEK' - PZD Okręg Poznański
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Przegląd prasy po decyzji Trybunału Konstytucyjnego
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Odpowiedz do tematu    Forum POROZMAWIAJ Z SĄSIADEM Z... OGRODU! Strona Główna » Wszystko o prawie w PZD i ROD / USTAWA O ROD PO ROZPRAWIE PRZED TRYBUNAŁEM KONSTYTUCYJNYM (28 VI 2012) Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Przegląd prasy po decyzji Trybunału Konstytucyjnego
Autor Wiadomość
Zet
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post Sędziowie skopali działki
W artykule Roberta Gorzelanego zamieszczonym w 'Wiadomościach Wrzesińskich' z 3 sierpnia 2012, w którym jest wiele rażąco nieprawdziwych informacji, poniższa wydaje się jedną z rzeczywistych:

"[...] PZD ochoczo posługuje się stereotypem, że ogrody działkowe to miejsce rekreacji i produkcji warzyw dla biedoty. Tymczasem w Głosie Wielkopolskim znalazłem takie oto ogłoszenie:
„Sprzedam działkę ogrodową o powierzchni 460 m. kw., altana 100 m. kw., na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych k. Pobiedzisk. Cena: 350 tys. złotych”.
Tego anonsu z pewnością nie dał spauperyzowany rencista. A ogłoszenie to wcale nie jest wyjątkiem. Działki od dawna są łakomym kąskiem dla kombinatorów mieszkających okrągły rok w willach nazywanych altanami. "

Więcej czytaj... [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Sob 13:20, 04 Sie 2012 Zobacz profil autora
Zet
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post M.Melaniuk (Skanska): wyrok TK o działkach nie zmieni wiele
"[...] - To nie jest tak, że ogródki działkowe są złe i powinny zniknąć z miast – mówi Michał Melaniuk. – To jest pytanie, które powinno być skierowane do ludzi, którzy zarządzają miastami i tworzą politykę przestrzenną. To oni powinni mieć wizję tego, jak miasto powinno wyglądać i gdzie co powinno się w nim znajdować, czy jest miejsce na ogródki działkowe, czy powinna tam być zabudowa mieszkaniowa, czy jakaś inna.

Zdaniem wielu deweloperów centra miast są miejscami, gdzie powinna powstawać zabudowa wielorodzinna lub ogólnodostępne tereny zielone. Jednak deklarują, że będą reagować wyłącznie wtedy, kiedy władze miast podejmą decyzje, że działki powinny zniknąć.

– Dopiero, kiedy powstaną plany, kiedy będzie wizja miasta, my jako deweloperzy będziemy reagować. Jeżeli jest możliwość zabudowy mieszkaniowej, będziemy chcieli taką zabudowę realizować. To nie jest tak, że to deweloperzy tworzą miasta, tworzą wizję, jak miasta powinny funkcjonować. Reagujemy na to, jak postępują władze miejskie – zastrzega wiceprezes firmy Skanska. [...]"

Pełny tekst czytaj... [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Pon 13:08, 06 Sie 2012 Zobacz profil autora
Zet
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post Z jaką ustawą na działkę?
Wypowiedzi prezydenta Tczewa Mirosława Pobłockiego i przewodniczącego Kolegium Prezesów ROD Tczewa Stanisława Dominika:

"Niestety, podczas postępowania przed TK żaden z uczestników nie bronił praw działkowców. Przedstawiciele PZD mogli jedynie odpowiadać na pytania, bez możliwości zaprezentowania całej argumentacji.
Prezydent Mirosław Pobłocki zapewnił nas, że w Tczewie nie ma zagrożenia dla ROD, bo są to zielone płuca miasta i ważne tereny rekreacyjne. W skali kraju sytuacja może być jednak różna. Obiekcje działkowców spotęgowała nadzwyczajna aktywność w krajowych mediach środowisk deweloperskich i niektórych kancelarii prawnych. [...]"

Więcej czytaj... [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Wto 17:34, 07 Sie 2012 Zobacz profil autora
Zet
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post 380 mln zł rocznie podatku
Tyle będą musieli płacić działkowcy za swoje ogródki.

Wyliczenia czytaj w art. Łukasza Pałki z 'Gazecie Prawnej. Podatki' z 12 lipca 2012 r.

"Chociaż PZD zarządza tak ogromnymi połaciami ziemi, to zgodnie z przepisami nie odprowadza żadnych opłat z tytułu użytkowania ziemi. Działkowcy płacą tylko do PZD roczną opłatę w wysokości 19 groszy za metr kwadratowy użytkowanej działki. W przypadku średniej działki o powierzchni 500 metrów kwadratowych daje nam to kwotę 95 złotych. Pieniądze idą na utrzymanie infrastruktury ogródków, a także między innymi na pensje pracowników zatrudnionych przez PZD. To dokładnie 186 etatów w 26 Okręgowych Zarządach i Krajowej Radzie PZD.

Tymczasem, jeżeli parlament chciałby zmienić przepisy tak, by działki zostały urynkowione, wówczas ich użytkownicy musieliby liczyć się ze znacznie wyższymi opłatami. Jeżeli przyjmiemy, że gminy chciałyby zastosować najwyższe z możliwych stawki podatków gruntowych, wówczas PZD musiałby odprowadzać z tego tytułu ponad 186 milionów złotych rocznie. Jeżeli do tego doliczymy opodatkowanie altan, to dodatkowo w grę wchodziłaby jeszcze kwota ponad 190 milionów złotych. Łącznie to aż 376 milionów złotych, co daje nam średnio ponad 430 złotych rocznie na każdego działkowicza.

- "Ponadto, gdybyśmy założyli, że wszystkie działki zostaną oddane PZD w użytkowanie wieczyste, to dodatkowo opłata z tego tytułu powinna wynieść jeden procent ich wartości. To co najmniej 217 milionów złotych" - wylicza Bartosz Turek z Home Broker.

Więcej czytaj... [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Czw 9:30, 09 Sie 2012 Zobacz profil autora
Zet
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post W ogródkach strach
"Trwają zbiory, działkowcy zapełniają kosze, wiadra warzywami i owocami. I zastanawiają się, jak długo jeszcze. Zamieszanie z przepisami jest gorsze niż krety, stonka i mszyce razem wzięte" - czytamy na łamach Gazety Lubuskiej."

Skan całego artykułu czytaj... [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Sob 15:06, 11 Sie 2012 Zobacz profil autora
Zet
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post Działki to życie a nie przeżytek
Bardzo interesujący i mądry artykuł pióra Adama Wajraka (GW z 12 sierpnia 2012), który powinni Państwo przeczytać. Dlatego przytoczyłem go w całości:

"Najprościej sprowadzić sprawę działek do wywodzącego się z PRL-u związku działkowców, rozpadających się altanek i emerytów, których najlepiej wyprowadzić z ich warzywami i kwiatkami na peryferia. Jednak od tego, co stanie się z działkami, zależeć będzie przyszłość polskich miast. To papierek lakmusowy. Przesadzam? Mam dwa ważne powody, by tak sądzić.

Pierwszy jest natury ściśle ekologicznej, o której pisał już w "Gazecie" Tomasz Ulanowski. Działki to enklawy zieleni i wiążąca się z nimi masa korzyści. Miasto to betonowa pustynia, która nagrzewa się dokładnie w taki sam sposób, jak jej skalne naturalne odpowiedniki. Każdy, kto spędzał tegoroczne upały w mieście, wie, o czym mówię. Czasami jest nie do wytrzymania, ale zapewniam, że byłoby gorzej, gdyby nie było terenów zielonych takich jak działki. One nas chłodzą.

Są też terenem, gdzie może znakomicie wsiąkać woda, która po coraz częstszych "oberwaniach chmury" zalewa nasze miasta. Różnorodna roślinność działek działa jak filtr na wszelkiego rodzaju zapylenia - tak, w naszych miastach jest pełno pyłów, a najwięcej produkują ich ścierające opony i nawierzchnię dróg samochody.

Chcecie mieć państwo w mieście ptaki, które cieszą oko? Bez takich enklaw jak działki, nie tylko pełnych roślin, ale też zakamarków w śmiesznych altankach, będzie ich o wiele mniej.

To wszystko naukowo nazywa się usługi ekosystemowe, które można przeliczyć na pieniądze
. Gdyby to zrobiono i dodano do tego korzyści socjalne i zdrowotne, jakie mamy dzięki aktywności na działkach milionów ludzi, okazałoby się, że nie można mówić o żadnym marnotrawstwie terenów. Nawet, gdy dotyczy to ścisłych centrów miast, bo tam właśnie takie usługi, jakie świadczą nam działki i działkowcy, są najbardziej potrzebne.

Drugi powód i związany z nim niepokój to dziwaczna dyskusja, jaką wywołały działki. Fatalnie świadczy ona o naszych elitach i ich wizji rozwoju, a co za tym idzie przyszłości, jaka czeka nasze miasta. Dla wielu polityków, samorządowców oraz, niestety, dziennikarzy działki stały się łatwym chłopcem do bicia. Działkami zastępuje się dyskusję o miejskiej przestrzeni.

Dlaczego w naszych miastach panuje chaos przestrzenny, brakuje terenów pod inwestycje? Brak solidnego planowania przestrzennego, nie angażuje się w proces tworzenia planów mieszkańców (nie chodzi o wołanie do oficjalnych konsultacji, by pokazać gotowe plany i powiedzieć, że nic już nie da się zmienić), ale to działki z ich kwiatkami i szczypiorkiem są winne. Wskazuje się na nie i mówi: "Patrzcie, w centrum jest tyle ziemi za miliardy, na której oni sobie koperek uprawiają. Toć to przeżytek PRL-u, spadek po komunistach, kłoda pod naszymi światłymi nogami na drodze do prawdziwego rozwoju". A ponieważ każdy ma kalkulator i wie, jaką fortunę kosztuje metr gruntu w centrum miasta, taki argument do ludzi trafia.

To dlaczego aż tyle działek - również w centrum - ma taki Berlin, który rozwija się lepiej niż każde polskie miasto? Dlaczego w stolicy europejskiej potęgi działki nie przeszkadzają, nie są marnotrawstwem gruntów, mało tego, chwalą się nimi na swoich stronach internetowych, czego próżno szukać na stronie np. Warszawy? Bo w Berlinie rozumieją, że miasto jest nie tylko dla inwestorów, ale też dla mieszkańców - także emerytów lub mniej zamożnych młodych ludzi - którzy wybrali alternatywny styl życia i postanowi sadzić sałatę na Tempelhof. W Berlinie wiedzą, jakie ekologiczne usługi świadczą im działki.

Dlaczego my tego nie rozumiemy? Odpowiedź trafną, prostą i niestety bardzo smutną znalazłem na forum "Gazety" pod jednym z tekstów o działkach. "To nie działki są przeżytkiem PRL-u - napisał internauta - to wyobrażenia o tym, co jest przeżytkiem, są wciąż z PRL-u".

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Wto 20:13, 14 Sie 2012 Zobacz profil autora
Zet
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post Kop do zwycięstwa
"Na łamach sobotnio-niedzielnego Magazynu Gazety Wyborczej [11/12 sierpnia 2012] ukazał się wywiad z Magdaleną Zych, etnografką, koorydnatorką projektu badawczego "dzieło-działka". Artykuł zatytułowany „Kop do zwycięstwa” mówi o wzrastającej roli działek we współczesnych aglomeracjach miejskich w całej Europie.

Praca na działce daje poczucie wyzwolenia i autentyczności” – uważa Magdalena Zych. „Działki nie są przewidywalnym ładnym widokiem. Drażnią brakiem subordynacji i nieobecnością uporządkowanych alejek, trawników poprzedzielanych drogami, równo posadzonych kwiatków. Takiego porządku na działkach nie ma i być nie może, bo to inna rzeczywistość, inna narracja.”

Według Magdaleny Zych współczesne działki nie służą dostarczaniu żywności, jak było to podczas II wojny światowej, ale są deklaracją osobistej niepodległości. Ci, którzy krytykują ogrody nazywając je „oazami kiczu, groteski, sztuczności i fałszu”, nie rozumieją idei, jakimi kierują się działkowcy.

Działki, jakie znamy z centrów miast – z altankami, warzywniakami, trawnikiem i grillem to nie jest tylko wynalazek polski – zauważa współautorka projektu „dzieło –działka”. „Takie miejskie ogródki działkowe, które zagospodarowują niewykorzystane przestrzenie w metropoliach, można spotkać na całym świecie”. [...]

Magdalena Zych zauważa ogromną popularność ogrodów w dużych miastach Europy. W północnym Londynie na działkę czeka się nawet kilkanaście lat – liczba oczekujących to 87 tys. osób. Tymczasem w Polsce Trybunał Konstytucyjny uznając niekonstytucyjność ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, spowodował zagrożenie dla dalszego istnienia działek. „Gminy zacierają ręce, bo stają przed szansą przejęcie atrakcyjnych terenów w centrach miast” – zauważa dziennikarka Gazety Wyborczej. „My zachłystujemy się kapitalizmem i przerabiamy to, co za naszą zachodnią granicą przerobiono już dawno – odpowiada Magdalena Zych. - Na świecie docenia się działki w mieście, a prawo dostosowuje tak, by ułatwić działkowcom życie.” To zupełnie inaczej niż w Polsce."

Źródło + pełny tekst: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Czw 18:08, 16 Sie 2012 Zobacz profil autora
Zet
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post 'Gazeta Lubuska': Mocno to przeżyliśmy
"Zadano nam cios mocny i bolesny, ale na razie pracujemy normalnie - mówią działowcy ponad miesiąc po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Co najbardziej trapi właścicieli ogródków?". Odpowiedź na te pytanie można znaleźć w artykule, który ukazał się na łamach "Gazety Lubuskiej" w dniu 22 sierpnia br.

"Osobiście wyrok Trybunału odczułem jako świadome działanie koalicji rządzącej, która szuka na ogrodach pieniędzy. Robi to w "białych rękawiczkach", posługując się takimi organami jak NIK, która nasyła kontrole, I Sędzią Sądu Najwyższego, który zaskarżył ustawę, a ostatnio Trybunałem Konstytucyjnym, niby niezależnym organem" - mówi Prezes, będący jednocześnie działkowcem - S. Trziszka.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Pon 8:27, 27 Sie 2012 Zobacz profil autora
Zet
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post Pomocna bibliografia
"Prasa:

Dziennik Gazeta Prawna, 12. 7. 2012 r.
Piotr Szymaniak, Ewa Maria Radlińska: Trybunał usuwa działaczy z działek.
Komentarz Mira Suchodolska: Z najlepszymi życzeniami dla działkowców.

Rzeczpospolita, 12. 7. 2012 r.
Jarosław Stróżyk: Działkowa rewolucja.
Jarosław Stróżyk: Sejmowa wojna o działki
Renata Krupa: Czy altanki działkowców znikną z miast.
Komentarz Tomasz Wróblewski: Państwo Prawa czy państwo pięści.

Dziennik Polski, 12.7.2012
Małgorzata Mrowiec: Tak działkowcom, nie związkowi
Nowości: 12.7.2012
Marek Nienartowicz: Jak Trybunał zmiażdżył bubel.
Joanna Pociznicka-Posadzy: Pożegnanie z ogrodem

Rzeczpospolita, 13. 7. 2012 r.
Izabela Kraj: Władza na ogrodach.

Gazeta Wyborcza, 12. 7. 2012 r.
Marek Wielgo: Działki do podziałki
Marek Wielgo: Trybunał odbił ogródki działkowe.
Iwona Szpala, Michał Wojtczuk: Reprywatyzacja ogródków.
Adam Wajrak: Dziełki wcale nie przeżytek.
Agata Nowakowska: Działki dla wszystkich.

Gazeta Wyborcza, 13. 7. 2012 r.
Jakub Chełmiński: Działkowcy otwórzcie ogrody.
Michał Wojtczuk: rozmowa z Grzegorzem Buczkiem, urbanistą. Tylko plan ocali zieleń.
Iwona Szpala: Sojusz w ogrodach w obronie płuc Warszawy.

Nasz Dziennik, 12. 7. 2012 r.
Maciej Walaszczyk: Rugi z działek"

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zet dnia Pon 19:37, 27 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Pon 19:35, 27 Sie 2012 Zobacz profil autora
Leśny dziadek
SREBRNY UŻYTKOWNIK



Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post Bibliografia wydarzenia
Wydaje się, że ten temat na forum sam w sobie stanowi ciekawą bibliografię adnotowaną wydarzenia, jakim był werdykt Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy o ROD z 2005 roku. Ktoś zadaje sobie sporo trudu, by to wszystko dokumentować w miarę dokładnie.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 10:56, 28 Sie 2012 Zobacz profil autora
Zet
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post Rzeczpospolita Leśnych Dziadków
"Enklawy PRL żyją i mają się dobrze."
Z artykułu Wojciecha Mazowieckiego w 'Polityce' z 21 sierpnia 2012 r., gdzie m.in. krótko charakteryzuje PZD. W podsumowaniu autor napisał:

"Dyskutujemy ostatnio głównie o nadużyciach w sektorze państwowym, czasem w samorządowym. Dużo trudniej zająć się mutantami instytucji pochodzących z PRL, które znakomicie się przystosowały do nowego ­systemu i funkcjonują najczęściej poza państwem i samorządem. A właśnie ten obszar wymaga wreszcie wielkiej uwagi i energii w działaniu.
Pozostawiając te instytucje bez zmian, pozwalamy zatruwać inne, bo zły przykład jest zaraźliwy. Dziś pytanie, ile zostało w nas mentalności z PRL, jest przede wszystkim pytaniem o to, ile zostało nam takich zakonserwowanych mutantów z poprzedniej epoki. Ich pozostawianie też jest przejawem tamtej mentalności.
Państwo nie może z nimi walczyć, bo samo było przyczyną zła wyrządzonego tym instytucjom w przeszłości. Może jednak stworzyć takie ramy prawne i taką finansową presję, która skłoni obywateli, by się wzięli za ich odzyskanie."


Pełny tekst czytaj... [link widoczny dla zalogowanych]



Zob. też komentarz do ww artykułu "Polityka" po raz kolejny kłamie na temat PZD, gdzie m.in. czytamy:

"Jakie zatem to dziwne, że choć Polski Związek Działkowców wiele razy prostował nieprawdziwe informacje rozpowszechniane na temat finansów w PZD i składek członkowskich, kolejny raz używa się tych samych argumentów, by uderzyć z niezależną organizacje działkowców. Czy to już jest ignorancja czy arogancja i podążanie za sensacją dla zwiększenia czytelnictwa? Jak bowiem nazwać uporczywe trzymanie się kłamliwych informacji, podczas gdy Polski Związek Działkowców, nie mając nic do ukrycia, dzieli się swoimi finansowymi wynikami? Gdyby wpływ i rozchody każdej organizacji w Polsce były tak jasno i rzetelnie rozliczane, jak dzieje się to w Związku, to nie byłoby korupcji, afer i pokazowych akcji CBA i ABW. Redaktorze Mazowiecki czy dziennikarza nie obowiązuje czasem etyka i dążenie do poznania prawdy? Jeśli mieni się Pan dziennikarzem, to czemu nie próbował Pan dotrzeć do rzetelnej informacji, zamiast „zżynać” bzdury od swoich kolegów z innych gazet pisząc, że „Związek co roku zbiera ponad 80 mln złotych”? Skąd się biorą te wyliczenia? Bo na pewno nie z wiedzy i informacji na ten temat powszechnie dostępnych, a jedynie z własnych niepotwierdzonych nigdzie domysłów i wyliczeń."

Pełny tekst czytaj... [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zet dnia Pon 18:12, 10 Wrz 2012, w całości zmieniany 4 razy
Czw 16:15, 06 Wrz 2012 Zobacz profil autora
Leśny dziadek
SREBRNY UŻYTKOWNIK



Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post Trzeba by...
Pyta autor artykułu o to „ile zostało w nas mentalności z PRL“?
Uważam, że dużo. I nie dlatego, że to wpływy PRL-u, ale że tak po ludzku... wygodniej.
Środowisko działkowców jest zbyt obojętne i leniwe mentalnie, by samodzielnie przeprowadzać jakieś istotne zmiany w ruchu działkowym. Ma po prostu inne preferencje, które trafnie określa wyrażenie: ‚daj mi święty spokój!' Wydaje się, że tu tzw. społecznej energii ukierunkowanej na działania proobywatelskie jest niewiele.

Tak na dobrą sprawę, to przecież duża część działkowców nie wie nawet dokładnie, co się dzisiaj wokoło ogrodów dzieje. Słyszą, że dzwony dzwonią, ale w którym kościele?
Bez inspiracji tych "przebrzydłych“ działaczy, którym jeszcze „chce się chcieć“, nic by się tu szczególnego nie działo. Czy można wiec oskarżać ich, że robią coś, co uważają za słuszne? To nie powinien być powód do ich krytyki, ale wiemy dobrze, że gdyby nawet urobili sobie ręce po łokcie pozytywną pracą dla swego środowiska, to i tak nazwie się ich pejoratywnym słowem „działacze“.

Do czasu, do czasu panie autorze. Oni też zaczynają przychodzić po rozum do głowy i leczą się z tej –obecnie tak nazywanej- obywatelskości.

Ciekaw jestem, kto te wizje zmian ma realizować?
Na razie ma nam wystarczyć zawołanie: „trzeba by“ to zrobić. Ano, trzeba by!


Post został pochwalony 0 razy
Pią 9:20, 07 Wrz 2012 Zobacz profil autora
Zet
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post Czekanie na przepisy o działkach
"[...] Już teraz jednak rzecznik praw obywatelskich niepokoi się o dalsze losy ogrodów działkowych. Chodzi konkretnie o nowe przepisy, które mają zastąpić dotychczasowe. Jeżeli nie wejdą one w życie, zanim te stare stracą ważność, to przestanie istnieć podstawa prawna do dalszego funkcjonowania ogrodów.

Z tych powodów rzecznik zwrócił się do premiera z pytaniem, czy rząd podjął kroki mające na celu prawidłowe wykonanie wyroku Trybunału. [...]"

Więcej czytaj... [link widoczny dla zalogowanych]

Zob. też [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zet dnia Pią 21:15, 12 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Pią 21:13, 12 Paź 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum POROZMAWIAJ Z SĄSIADEM Z... OGRODU! Strona Główna » Wszystko o prawie w PZD i ROD / USTAWA O ROD PO ROZPRAWIE PRZED TRYBUNAŁEM KONSTYTUCYJNYM (28 VI 2012) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin