Zakusy likwidacji ogrodów działkowych zjawiskiem europejskim

Kto uczestniczył w II Kongresie PZD (W-wa, 22 IX 2011 r.) lub wniknął w odpowiednie materiały na stronie Kongresu ( [link widoczny dla zalogowanych] ), ten wie, że próby wywłaszczania ROD z dotychczas zajmowanych terenów w miastach (przywróconych do życia nieraz po głębokiej rekultywacji) nie są tylko polską „specjalnością”. Zjawisko to dotyka ogrody działkowe także w innych krajach Europy.

Działkowcy radzą sobie z nim z różnym skutkiem: słabiej tam, gdzie stopień integracji tego środowiska jest niski, a ono samo jest nieliczne, lepiej i skuteczniej – gdzie ludzie czują wspólnotę tożsamości działkowej i posiadają umiejętność i wolę efektywnej dbałości o interesy swoich ogrodów, jak na przykład w Wielkiej Brytanii. Tam działkowcy swą stanowczą i powszechną postawą nakłonili premiera Davida Camerona do odstąpienia od zamiaru wprowadzenia niekorzystnych dla ogrodów działkowych przepisów prawnych.

W tym z grubsza zarysowanym kontekście łatwiej będzie zrozumieć intencję i treść rezolucji Międzynarodowego Kongresu Ogrodów Działkowych i Rodzinnych w Kopenhadze z 18-20 sierpnia 2011 r., której lekturę rekomenduję zainteresowanym działkowcom ‘Leśnego Barcinka’.

Walka PZD nie jest więc czymś odosobnionym i typowo polskim działaniem, a traktowanie jej jako sposobu na utrzymanie „postsocjalistycznej struktury” wydaje się płytkie i trochę infantylne… Przy tym nie każdemu odpowiada perspektywa podzielenia losu rozwiązanych byłych PGR-ów, gdyż obserwowane na tym przykładzie umiejętności organizacyjne „reformatorów” nie wzbudzają zaufania.

Oto fragmenty wspomnianej Rezolucji:

„Nasze ogrody działkowe nie tylko służą jako zielone miejsca spędzania wolnego czasu oraz nauki dla tych, którzy je użytkują. Ogrody również służą wielu innym celom społecznym, które staną się coraz ważniejsze w nadchodzących latach.
Wiele otwartych ogrodów działkowych oferuje dla mieszkańców obszarów zurbanizowanych możliwość korzystania z terenów zielonych, będących płucami naszych miast. Wiele związków działkowców ponadto wnosi swój wkład w życie społeczne poprzez integrację imigrantów oraz bogatą działalność socjalną dla dzieci i osób starszych, a także niepełnosprawnych.
Ponadto ogrody działkowe - często będące miejscem schronienia dla wielu gatunków roślin - stały się istotnym elementem ochrony bioróżnorodności, a jednocześnie inspirującym przykładem dla innych ze względu na stosowanie organicznych zasad ogrodniczych. […]

Nasz ruch i działania mają aspekty krajowe i europejskie. Wzywamy zatem władze krajowe, jak również Unię Europejską do uznania wysiłków naszego ruchu, a także wspierania i stymulowania ochrony i tworzenia ogrodów działkowych i rodzinnych w naszych krajach”.

Pełny tekst czytaj… [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zet dnia Nie 13:57, 06 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz