Dlaczego nie są zamykane furki Ogrodu?

Przed 4 dniami złodzieje włamali się do trzech pobliskich domków w Ogr. wschodnim; najprawdopodobniej skorzystali z niezamkniętego na noc przejścia.
Któryś z sąsiadów ułatwił złodziejom zadanie, komu teraz mamy zawdzięczać nasz kłopot?

Uprzejma prośba, by korzystając z przejścia nad jezioro każdorazowo zamykać za sobą furtkę na klucz!
Oczekiwanie, że w dzień można furtki nie zamykać, ale na noc na pewno ktoś to zrobi -jak dowodzi praktyka- jest fikcją!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zet dnia Nie 12:18, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy

Do części sąsiadów prośba o każdorazowe zamykanie furtki na klucz nie dociera!

W ten sposób często furtka pozostaje otwarta przez całą noc zachęcając złodziei do wejścia do Ogrodu.
Dzisiaj w nocy z 11 na 12 czerwca miało miejsce kolejne włamanie do domku znajdującego się niedaleko wspomnianej furtki.
Złodzieje zniszczyli duże okna, rozmontowali sprzęt telewizyjny (plazma) i przygotowali do zabrania inne wartościowe urządzenia.
Co teraz powiedzą ci, którzy bagatelizują sobie normy Ogrodu w zakresie jego bezpieczeństwa?

Post został pochwalony 0 razy