Forum POROZMAWIAJ Z SĄSIADEM Z... OGRODU! Strona Główna POROZMAWIAJ Z SĄSIADEM Z... OGRODU!
Społecznościowe forum dyskusyjne ROD 'LEŚNY BARCINEK' - PZD Okręg Poznański
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wyobraźmy sobie Ogród, w którym nie tak dawno było lepiej

 
Odpowiedz do tematu    Forum POROZMAWIAJ Z SĄSIADEM Z... OGRODU! Strona Główna » Co chciałbyś w naszym Ogrodzie zmienić, poprawić, udoskonalić, co wzbudza twoje wątpliwości czy może na odwrót - dostarcza satysfakcji? Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wyobraźmy sobie Ogród, w którym nie tak dawno było lepiej
Autor Wiadomość
Zet
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań

Post Wyobraźmy sobie Ogród, w którym nie tak dawno było lepiej
Czy protest w Sieci przeciwko rosnącej skali zjawiska całorocznego mieszkania w ROD, to próba ratowania cichego ogrodu służącego w większości seniorom 50+ do rekreacji i wypoczynku, czy też szkodzenie mu – jak chcą zwolennicy „zamiatania pod dywan” niewygodnych problemów, czyli takiej współczesnej dulszczyzny?

A może jest to dawanie świadectwa prawdzie zawartej w słowach Stefana Żeromskiego: „trzeba rozdrapywać rany polskie, aby nie zabliźniły się błoną podłości i obojętności ludzkiej”? Czy w dzisiejszym konsumpcyjnym świecie nie ma już miejsca na idealizm i na zasady?
Samopoczucie zbiorowe buduje się przecież wtedy, gdy żyje się w prawdzie. Nie widzę powodu, dla którego społeczność ma coś przed sobą samą ukrywać. Wartością jest bowiem dobre samopoczucie społeczności i duma jej z siebie. Zakłamywanie rzeczywistości niczemu dobremu nie służy. ROD jest jeden i nie uda się mimo wszystko zbudować w nim innego, jakby alternatywnego Ogrodu (ale czy piękniejszego?) dla „całorocznych” - obok już istniejącego. Póki co, nadal systematycznie i samowolnie zasiedla się Ogród (aktualnie 11 działek), żeby się bardziej przeważył. Pogłębia się stan nierównowagi , który jest bardziej podatny na perturbacje.

Wiadomo także, że wyrażając otwarcie oburzenie będzie się miało w Ogrodzie pod górkę, bo zdeterminowani zwolennicy zamieszkiwania zrobią wiele, by sprowadzić tę krytykę, to „wychylenie” do czysto indywidualnych przypadłości osób protestujących, stygmatyzując je znakiem szkodnictwa, oczywiście z punktu widzenia interesów „całorocznych” użytkowników. Pomińmy, że nieraz to brzmi jak obelga. Człowiek, który się zbytnio skupia na wadach bliźniego, ulega bezkrytycznie złym emocjom zrodzonym z chęci osądzenia kogoś. Nie ma wówczas szans na obiektywizm. Ale czy to może dziwić? Czy to w czymkolwiek zmienia problem niezgodnego z prawem zamieszkiwania? Czy przeciwnicy ujawniają swoją „ideologię zamieszkiwania” i podejmują rzeczową polemikę, uczestnicząc na e-platformach ROD/PZD w „starciu racji”, czy też preferują tzw. pyskówkę?

Internet sprawia, że problem wszedł już do globalnego obiegu idei, co znalazło dodatkowe wzmocnienie w postaci założonej niedawno na stronie PZD w Warszawie ([link widoczny dla zalogowanych]) nowej sekcji: Publicystyka Związkowa umożliwiającej każdemu podjęcie publicznej debaty. Zrzucone zostało jarzmo obłudy i gadania niby jednym głosem.

Czas jeszcze, by zrozumieć, że wspomniany protest nie jest skierowany przeciw komuś, choć za problemem stoją konkretni ludzie, ale jest to walka o coś, podjęta pod hasłem „Stop dominacji obłudy”. Czy niechęć do fałszywej fasady, za którą dochodzi do niszczenia spokojnego Ogrodu, co jest jego główną wartością, to coś niewłaściwego? Przecież chodzi o wykształcenie zupełnie innego stanu świadomości.

Wyrażane w Sieci oburzenie ma rozbudzić poczucie sprawiedliwości związanej z tym, że korzystając z Ogrodu trzeba być jednocześnie fair. A samowolne i ukryte zawłaszczanie Ogrodu na cele mieszkaniowe nie jest fair! To tworzenie grupy uprzywilejowanych konsumentów w wyniku przyzwalania na nieproporcjonalne do stopnia korzystania z infrastruktury Ogrodu (zaniżone) opłaty. Nie są liczone w powinnościach na rzecz Ogrodu koszta zwiększonej jego konsumpcji. Zwracając na to uwagę myśli się o sprawiedliwym świecie Ogrodu, w którym chcielibyśmy żyć, uznając jednocześnie grzanie się w cieple tak rozumianej konsumpcji za nieuprawnione.

W opozycji do konsumpcyjnego traktowania Ogrodu pozostaje więc utrzymanie spokojnego, cichego i zadbanego miejsca, bez nadmiernego hałasu aut i motocykli oraz bezustannej obecności innych (więcej o granicach tolerancji czytaj tu: http://www.barcinek.fora.pl/co-chcialbys-w-naszym-ogrodzie-zmienic-poprawic-udoskonalic-co-wzbudza-twoje-watpliwosci-czy-moze-na-odwrot-dostarcza-satysfakcji,60/granice-tolerancji-dla-stalego-zamieszkiwania-w-rod,548.html#1314 ).
W tej opozycji mieści się także współtworzenie atmosfery codzienności wymagającej tylko, by trochę się powściągnąć w coraz intensywniejszym rozdeptywaniu Ogrodu, by nie niszczyć siatki relacji szanujących wolę innych do zachowania pewnej odrębności, tj. „obcości pozytywnej” zapewniającej warunki do wyciszonego przeżywania kontaktu z przyrodą i tworzenia atmosfery zielonego miejsca, w której chce się żyć. Jest to oczekiwanie związane ze stylem przebywania w Ogrodzie, czemu skutki całorocznego użytkowania działek nie sprzyjają, a jak dowiodło doświadczenie - wręcz zagrażają. Przeciwko temu powinno się protestować w poczuciu, że można to zjawisko zahamować, a z czasem odwrócić.

Pojawienie się oznak oburzenia na patologię w ROD świadczy pozytywnie o społeczności, która wykazuje zdolność do samoodradzania się. Jeśli nie będzie zbytniego wiatru i mroku dla tej sprawy, to myśli idei praworządności będą rozwijały się lepiej i zostaną faktycznie wcielone w życie.
A myślenie, że sprzeciwianie się psuciu Ogrodu przez zamieszkiwanie w nim nic nie da i niczego nie powstrzyma, jest myśleniem tych, którzy nie mają siły albo chęci zmieniać ROD-owską rzeczywistość, czym usprawiedliwiają własną apatię.

Ogród cichy i spokojny ma ogromną wartość docenianą coraz bardziej w kontekście dostrzeganych także ciemnych stron postępującej cywilizacji, zwłaszcza w wersji globalnej. Dlatego nie można przyzwalać, by nam ją ktoś zabierał, tak jak zabrano nam działkowcom przyszłość Ogrodów (o konieczności chronienia przyszłości ROD mówił ostatnio poseł PSL Janusz Piechociński: [link widoczny dla zalogowanych] ), negując konstytucyjność ustanowionego przez Sejm RP prawa ROD. Czy wydaje się komuś, że w ten sposób podjęto „najważniejszy problem” Polski, który zagraża porządkowi prawnemu kraju? Bo co teraz będzie z ROD-ami? Tego nikt nie wie i tak jeszcze nie było.

Sezonowi działkowcy zasługują na szacunek i mają swoją godność, do czego nie przystaje naganna praktyka ukrytego zawłaszczania ROD na inne cele niż statutowe. Póki co, możemy jeszcze wyobrazić sobie nowy Ogród, w którym przecież nie tak dawno było lepiej…


Post został pochwalony 0 razy
Nie 8:21, 22 Sty 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum POROZMAWIAJ Z SĄSIADEM Z... OGRODU! Strona Główna » Co chciałbyś w naszym Ogrodzie zmienić, poprawić, udoskonalić, co wzbudza twoje wątpliwości czy może na odwrót - dostarcza satysfakcji? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin