Wszyscy jesteśmy gospodarzami w ROD...

|

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zet dnia Pią 10:18, 29 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy

Wywiad z Tadeuszem Jarzębakiem, prezesem OZ PZD w Szczecinie nt zagrożeń dla ROD wynikających z zaskarżenia do TK ustawy o ROD z 2005 r. Warto przeczytać:
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zet dnia Czw 7:06, 21 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz

"DZIAŁKOWCY ROD „Dębniki” w Krakowie

Teraz dużo zależy od nas.
Wyraźmy swoje zdanie, napiszmy do Trybunału Konstytucyjnego.

28 czerwca 2012 Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnie o zgodności z Konstytucją RP przepisów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych.
Możemy jeszcze wyrazić swoje opinie na temat ustawy, która dobrze nam służy od kilku lat.

Ustawa wytycza zadania i cele, określa organizację, sposób gospodarowania wspólnym majątkiem, wskazuje jak dbać o ziemię naszą i nie naszą. Ustawa mówi o prawach i obowiązkach działkowców, ale także o obowiązkach Państwa wobec nas.
Od 22 lat Związek i działkowcy prowadzą walkę o zachowanie swoich praw do użytkowania gruntów zajmowanych przez ogrody działkowe, bo te właśnie grunty stanowią smakowity kąsek dla inwestorów. W świecie gdzie liczy się tylko pieniądz, zaczyna brakować rozsądku, poszanowania humanistycznych wartości. Pod płaszczykiem różnych wybiegów zaangażowano najważniejsze organa w Państwie, by doprowadzić do dezorganizacji
i delegalizacji Polskiego Związku Działkowców a w końcu do zniszczenia ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce.
Ostatnią walkę, stoczymy w Trybunale Konstytucyjnym, który na wniosek Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego orzeknie czy ustawa o ROD jest zgodna
z Konstytucją RP.

Uchylenie ustawy spowoduje utratę naszych praw na zawsze.

Teraz mamy prawo do:
Zwolnień podatkowych,
Bezpłatnego i bezterminowego użytkowania działki,
Własności naniesień i nasadzeń (wyjątek w prawie ogólnym),
Odszkodowań za mienie w razie likwidacji ogrodu,
Dysponowania przekazaniem działki osobom bliskim,
Własnego samorządu,
Ochrony przed likwidacją ogrodu.

Potem – obawiamy się, że:

Opłaty wzrosną kilkakrotnie,
Będziemy płacić podatki od działek i altan,
Będziemy płacić czynsz dzierżawny,
Nie będzie nas stać na dużo większe wydatki, a te spowodują zjawisko porzucania działek,
Będzie dochodzić do likwidacji ogrodów,
Może będziemy mieć prawo do gruntu ale w ograniczonym czasie (na pewno zbyt krótkim),
Nie będzie perspektyw do inwestowania w zagospodarowanie działek i ogrodu,
Będzie ciągła obawa o każdy rok egzystencji,
Zarządzanie ogrodem będzie podporządkowane gminom.

Działkowcy,
mamy o czym napisać do Sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Napiszmy więc, że tradycja ogrodów działkowych sięga ponad 110 lat, że ogrody działkowe powstały dla mieszkańców miast by mogli odpocząć po pracy, by mogli wpoić swoim dzieciom kult przyrody, uwrażliwić i nauczyć poszanowania otaczającego świata. Działka to miejsce gdzie można spędzić wakacje czy urlop, to tani wypoczynek, na który stać każdego. To także miejsce, które pozwala na wyhodowanie własnych warzyw i owoców. To pomoc rodzinie w trudnych dzisiejszych czasach.

Nie możemy tego utracić, wzruszmy sumienia Sędziów, przekonajmy ich, że nasi reprezentanci mówią w naszym imieniu.

Listy z nr sygn. akt K 8/10 można kierować na adres:

Trybunał Konstytucyjny
al. Szucha 12a 00-918 Warszawa
lub [link widoczny dla zalogowanych]

Zarząd Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Dębniki”

Post został pochwalony 0 razy

Wywiad z europosłanką z list PO Jolantą Hibner, który warto przeczytać, by szerzej spojrzeć na kwestię ROD w Polsce. Oto niektóre fragmenty wypowiedzi:

"Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego zaskarżył ustawę o ROD z 2005 roku. Co Pani o tym myśli?

JH: Jeśli ktoś mówi, że coś jest złe i niepotrzebne, bo jeśli ktoś zaskarża ustawę, to uważa, że takie prawo jest złe, to niech przejedzie się na Zachód. Niech zobaczy, że takie działki są w całej Europie – widocznie to jest potrzebne ludziom. [...]

Czy spotkała się Pani z podobnymi atakami na działkowców i ich prawa gdzieś w Europie?

JH: Nie znam takich przykładów. We Włoszech, Francji, Belgii, Holandii, Niemczech i Szwajcarii – wszędzie są działki i prawa działkowców są respektowane. Dlaczego u nas to się łączy z zaprzeszłym czasem, a nie mówi się o pozytywach działek? Przecież działka to same plusy – to jest rekreacja, odpoczynek, aktywne spędzenie czasu, zagospodarowanie zieleni, która musiałaby być utrzymana z pieniędzy, które można przeznaczyć na coś innego. Czy przestrzeń publiczna to są tylko budynki? [...]

Komu przeszkadzają działkowcy?

JH: Są osoby, które będą atakowały wszystko, co nie jest wymyślone przez nich i wszystko do czego nie mają dostępu. To jest taki gatunek ludzi – jeśli on nie może, to inni też nie mogą. [...] Moim zdaniem jakaś grupa ludzi, którym bardzo przeszkadza istniejący stan rzeczy, a którzy widzieliby interes w tym, by zamienić te tereny, które przyczyniają się do produkcji tlenu dla wszystkich, w deweloperkę. Tu chodzi o interes, pieniądze. Działkowiec to nie jest dla nich podmiot społeczny. [...]

Czy protesty działkowców są potrzebne?

JH: Ktoś kto próbuje wymusić prawne zmiany na niekorzyść tak bardzo dużej grupy ludzi (bo to nie tylko ci, którzy użytkują działki, ale też ci, którzy korzystają z nich w sensie rekreacyjnym) widzi w tym jakiś własny interes i nie dostrzega tej rzeszy działkowców. Może dzięki protestom zostanie zauważone, że ten problem dotyka nie kilka osób mających działki, a miliony ludzi z nich korzystających. Dlatego popieram w pełni protesty działkowców w obronie ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Zawsze będę wspierać działkowców - mogą na mnie liczyć."

Całość wywiadu i dossier J.H. czytaj... [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

"Spotkanie działkowców z Małopolskiego z posłem PO Andrzejem Czerwieńskim

Prezes OZ Małopolskiego PZD w Krakowie i członkowie ROD z Nowego Sącza spotkali się 18 czerwca z posłem Platformy Obywatelskiej Andrzejem Czerwieńskim. Spotkanie to różniło się bardzo od poprzednich - można było wyczuć chłód i nieprzychylność w stosunku do przedstawicieli działkowców. Pan poseł oświadczył, że na temat ustawy o ROD będzie mógł mówić po posiedzeniu Trybunału Konstytucyjnego i pisemnym uzasadnieniu wyroku.

Pani prezes Halina Kmieciak odniosła się do prac badawczych prowadzonych przez Muzeum Etnograficzne w Krakowie, a wydanych w pracy zbiorowej pod tytułem:"Dzieło - działka". Wyniki tego projektu uzasadniają potrzebę istnienia ogrodnictwa działkowego w Polsce. Pan poseł porównał te badania do prac, prowadzonych również przez profesorów, na temat populacji szczurów w miejscowościach turystycznych w okresie wakacji".

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

"Altanka podmurowana, ławeczka. Grządki, owocowe drzewko, metry kwadratowe prywatnej łąki. Arkadii nie zakłóca nawet, coraz rzadszy, melancholijny krasnal ogrodowy. Czym jest działka? Dla jednych – to relikt PRL-u, symbol tandety i kiczu, związany z niezrozumiałą troską o ziemię, której nie można być właścicielem. Dla drugich natomiast – to oaza spokoju, przestrzeń wyzwalająca kreatywność, miejsce, w którym można być sobą. Z ogródków działkowych korzysta w Polsce ponad milion osób. Działkowicze, jak mogliśmy usłyszeć w "Sezonie na Dwójkę", chwalą sobie tę możliwość odpoczynku od miejskiego gwaru.

Działka to jednak coś więcej niż tylko teren rekreacyjny czy też – minigospodarstwo obdarowujące nas warzywami czy kwiatami. Na ogródek działkowy można spojrzeć jako na intrygujący tekst kultury. – Jest zapisaną w rabatkach, w zasadzonych krzewach, w altankach naszą biografią, te rośliny są jak krewniacy – można się pięknie starzeć wraz z odradzającą się corocznie działką – mówił w Dwójce prof. Roch Sulima, antropolog kultury. Jak podkreślał, działki wciąż są obietnicą innego świata, uczą nas bycia wśród innych żywiołów niż te, które mamy dostępne za sprawą wirtualnego świata. [...]

To fragment opisu 57 minutowej audycji radiowej Polskiego Radia z 21 VI 2012, której warto odsłuchać klikając poniższy adres:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dla zachęty wypowiedź słuchaczki na forum:
"Urszula działkowiec
(gość) 2012-06-21 19:53:14

bardzo dobra audycja, szczera i kompetentna dyskusja. W dyskusji udział wzięli ludzie znający problemy działkowców jak i ideii ogrodnictwa działkowego. Wielu naszych dziennikarzy i politykow powinno wysłuchać tej dyskusji, być może zmieniliby swoje krzywdzące nas opinie. Zakończę tę krótką wypowiedź słowami 'prosimy o więcej obiektywnych opinii' oraz wypowiedzią: ZOSTAWCIE NAS W SPOKOJU".

Post został pochwalony 0 razy

"W przyszłym tygodniu Trybunał Konstytucyjny może zakwestionowac przepisy o ogrodach działkowych.

Politycy zapewniają, że stoją murem za działkowcami i nie pozwolą, by stała im się krzywda.

Działkowców, ludzi starszych, niezamożnych i takich, których w wielu przypadkach nie byłoby stać na własny kawałek ziemi, nie można pozbawiać prawa do działki - wyjaśnia Ryszard Kalisz z SLD.

Podobnie uważa Janusz Piechociński z PSL. Ruch działkowy powinien być objęty ochroną państwa. Zamiany w ustawie mogą doprowadzić do przejmowania terenów ogrodów działkowych pod inwestycje. Lidia Staroń z PO uważa, że przepisy dotyczące ogródków działkowych powinny ulec zmianie, ale głównie jeśli chodzi o przełamanie monopolu Polskiego Związku Działkowców na zarządzanie działkami i zwiększenie praw samych działkowców.
Ustawa o ogrodach działkowych już raz została uznana za niekonstytucyjną. Również obecnie istnieją przesłanki świadczące o jej niezgodności z konstytucją.

Więcej
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli TK zakwestionuje jej zapisy, ta ochrona zniknie i będą oni zmuszeni odprowadzać wszelkie opłaty do gmin, na których terenie znajdują się ogrody działkowe. Zdaniem Polskiego Związku Działkowców najbardziej dolegliwe okażą się opłaty za dzierżawę działki, które naliczane będą według rynkowej wartości gruntu.

Oznacza to, że w mniejszych miejscowościach opłaty mogą wynieść kilkaset złotych rocznie, w większych, gdzie ziemia jest droższa - kilka tysięcy. Natomiast w miastach takich jak Warszawa, Poznań, Wrocław czy Gdańsk, gdzieogrody położone są często w centrach lub w modnych dzielnicach, opłaty za dzierżawę mogą wynieść nawet 20 tys. zł! Dochodzą podatki za grunty - 0,43 zł za mkw. oraz podatek od altan wynoszący 7,36 za każdy metr użytkowy, łącznie z poddaszem.

Likwidacja działek też może być łatwiejsza. Obecnie prawo pozwala likwidować ogrody tylko na cele publiczne oraz gwarantuje, że działkowiec otrzyma odszkodowanie za utraconą własność i działkę w odtworzonym ogrodzie. Jej uchylenie sprawi, że w atrakcyjnych lokalizacjach ogrody znikną, a na ich miejscu wyrosną galerie handlowe lub osiedla mieszkalne.

PAP"

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Wpis na blogu.Newsweek.pl Andrzeja Saskiego.
Oto wybrane fragmenty ciekawej całości:

"…Trybunał Konstytucyjny będzie mieć „twardy orzech do zgryzienia” kiedy wczyta się analitycznie w to uzasadnienie i każde zdanie tego uzasadnienia „osadzi” w domniemanych, wyjątkowo czytelnych intencjach wnioskodawcy, a następnie orzeknie w sprawie, biorąc przede wszystkim pod uwagę generalną ideę Konstytucji stwierdzającej wyraźnie i jednoznacznie, że „Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli ( artykuł 1 )” i dalej, że „ Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej ( artykuł 2 )”. Przypominam, że zdanie „Urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej” – jest w całej sprawie najważniejsze, kluczowe…

…realizacją tej zasady nie powinno być kwestionowanie przez – dzisiaj już byłego – Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego – Lecha Gardockiego, ustawy z dnia 8 lipca 2005 roku o rodzinnych ogrodach działkowych, ale raczej zwracanie uwagi na jej rzetelne respektowanie, aby lepiej służyła użytkownikom działek, dawniej pracowniczych, dzisiaj rodzinnych. Aby służyła całemu ruchowi działkowemu, którego tradycja sięga II Rzeczypospolitej i która szczególnie dzisiaj, w czasie permanentnego kryzysu gospodarczego i kryzysu państwa powinna być poszerzana i kultywowana…

…były Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, co jest wyjątkowo czytelne w jego uzasadnieniu do wniosku, zajął inne stanowisko. Jego zdaniem – tak to odczytałem – jest doprowadzenie do likwidacji Polskiego Związku Działkowców, jak ostatnio powiedział to dziennikarzom jeden z czołowych polityków rządowych „likwidacji państwa w państwie”, w konsekwencji do likwidacji ogródków działkowych, które dla miliona Polaków, głównie starców, emerytów, biedoty polskiej są miejscem wypoczynku, pielęgnowania kwiatów i zieleni, czasami pozyskania odrobiny owoców lub jarzyn, natomiast dla miast – ogródki działkowe są głównie w miastach lub na ich obrzeżach – ogródki stanowią przede wszystkim ekologiczne enklawy … [...]

… z kredytem zaufania do Trybunału Konstytucyjnego, do jego mądrości i wrażliwości społecznej, do jego dalekowzrocznej, w najszerszym rozumieniu kontekstu obecnej polskiej rzeczywistości, z kredytem zaufania do jego interpretacji intencji zawartych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, wypada więc poczekać do 28 czerwca roku 2012…

…to już tylko cztery dni. O cztery dni za długo, dla niejednego emeryta, który dzisiaj, zesztywniałymi palcami, na „swojej” działce „wygrzebuje” z paru sadzonek kilka truskawek, tych truskawek na których kupienie w sklepie go nie stać. Jest bowiem POLSKIM EMERYTEM!…

…tylko zwykłym, spracowanym, biednym, niedożywionym, schorowanym i upokorzonym na starość niedostatkiem, kolejkami do lekarza, kolejkami do szpitala, POLSKIM EMERYTEM, czyli NIKIM!…

(25 czerwca 2012 roku)

Całość wpisu na blogu czytaj... [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy