Autor |
Wiadomość |
Zet
Administrator
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań |
|
Jak żyć w ROD, panie...? |
|
Jak na razie część działkowców żyje w… poprzek prawu ROD lekceważąc społeczny odbiór tego faktu.
Zasada tolerancji polegająca na zgodnym życiu w Ogrodzie obok siebie wyczerpała swój limit, gdy skutki rosnącej skali całorocznych zamieszkiwań zaczęły być uciążliwe dla innych: ciągły ruch samochodów na wąskich alejkach, jazda hałaśliwymi motocyklami (zmory-motory) czy autami testowanymi w ROD po naprawie, rosnące koszta eksploatowanej infrastruktury (dróg, elektronicznych bram) i wywozu śmieci oraz wolno biegające psy. O zamianie ogródka na podwórko, czyli o samochodach w miejsce kwiatów nie wspomnę, bo w niektórych przypadkach widać to nad wyraz jasno i bez mówienia.
Z kolei alternatywna zasada ‘żyć ze sobą’ nie zadziałała, gdyż do chlubnych wyjątków należało poczuwanie się całorocznych użytkowników do partycypowania w większym zakresie i stopniu w kosztach utrzymania Ogrodu. Wręcz odwrotnie, część zameldowanych wykłócała się o wysokość podnoszonej do poziomu standardu w gminie opłaty za wywóz śmieci i większość całorocznych ciągle jej nie wnosi.
Warunek wspólnych i proporcjonalnych kosztów, czyli finansowej odpowiedzialności za miejsce, w którym wszyscy żyjemy, nadal wydaje się mało realny. Niełatwo zrezygnować z przywileju zaniżonej płatności. Dzisiaj jednak uznać należy, że „wesele się skończyło” i pora upomnieć się o samowolnie zawłaszczoną ciszę i spokój.
Dość też agresywnych i wulgarnych zachowań, którymi niektórzy całoroczni użytkownicy wysyłają w kosmos wizerunek dawnej kulturalnej obyczajowości ‘LB’.
Co dalej – niech wskaże referendum w ROD!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 7:26, 14 Kwi 2012 |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|